Miałem się tu nie odzywać, bo zmieniasz koncepcje jak rękawiczki ale jak już, to odwróć układ pomieszczeń na górze i zrób taras nad garażem z wyjściem z sypialni dzieci zamiast tego nieszczęsnego balkonu. Poza tym i tak dojdziesz do silikatów i grubej warstwy ocieplenia. To tylko kwestia czasu i twojej niezwykłej odporności na racjonalne argumenty. Miałem wersję z tarasem nad garażem ale pisano mi że takie tarasy lubią przeciekać a aby nie przeciekało to będzie to kosztowne i ogólnie drogie więc temu go odpuściłem bo też nie jest mi tak potrzebny że musi być. Balkonik byłby przy okazji jako okap do okna południowego a jego koszt nie będzie masakryczny bo przy konstrukcji drewnianej domu to belki stropowe będą tylko trochę dłuższe tworząc balkon. Myślałem o układzie pomieszczeń takim co napisałeś ale w tym będzie odrobinę łatwiej z kanalizacją i doprowadzeniem wody, bo łazienki są blisko pomieszczenia gospodarczego (na parterze obok a na piętrze idealnie nad) więc wole ta wersję co na zdjęciach. Też jak się wyjdzie po schodach na piętro to w tej wersji będzie wygodniej bo można od razu na wprost korytarzem przejść a nie tylko jedna opcja czyli w bok. To się mi wydaje praktyczniejsze. Ruszyć to na pewno ruszy tylko pytanie brzmi bardziej kiedy. Spłacając spokojnie kredyty które mam to za 6lat będę miał czyste konto więc wtedy to ostatecznie będę budował na 1000%. Ale zacząłem dopiero nadpłacać więc przy dobrych wiatrach za 2lata będę mógł ruszyć poważniej z budową a jak żona dostanie w Ustroniu dotacje na dzieci w żłobku i w końcu zarobi tyle co już dawno temu powinna zarobić to w przyszłym roku jadę z formalnościami. To będę wiedział pod konie miesiąca. Pewnie już jakieś formalności bym załatwiał gdyby żona drugiego oddziału żłobka nie otworzyła. W ustroniu znalazło się dobre i niedrogie miejsce a że mieli obiecane że będzie dotacja jak się otworzą bo żłobek był pilnie potrzebny to otworzyły. Potem się okazało że w budżecie nie ma na to przewidzianych pieniędzy i tak jada od kwietnia bez dotacji i robią za 1000zł bo wszystkie opłaty musi ponosić z tego co rodzice zapłacą. Jakby się powiedziało ze żłobek kosztuje 1000zł to pewni nikt by nie przyszedł więc musiały dać niższą cenę i przetrwać do tego jak w listopadzie gmina będzie uchwalała budżet na kolejny rok. Mi pozostaje tylko czekać a jak się czeka to przy okazji rozważam różne opcje budowania. Mam nadzieję że wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami i w przyszłym roku będę mógł załatwiać papiery bo od tego czekania to nic dobrego nie przychodzi.

Na obecnym etapie niczego nie wykluczam ale jak byłaby toi wersja murowana to ściany zewnętrzne z BK a wew mogłyby być z silki lub też BK. Tynk by się zrobiło C-W o gr.10-15mm więc to też dobrze wygłuszy nawet ściany z BK. Na razie poczekam jak będę znał cenę za h-blocki bo nie wiem czy brnąć w to klimatyzacja  dalej czy lepiej odpuścić (jak będzie strasznie drogo). Weekend zleciał a ja jeszcze nawet zapytania szczegółowego nie przygotowałem, jakoś szybko czas zleciał. A że się nie śpieszy to na spokojnie. Na razie mam wizualizacje z etapów poszczególnych prac które przewiduje. Jest tego dość sporo (ponad 60 obrazków) i nie chce mi się tego tu wrzucać. Jak ktoś będzie chciał to na maila mu to wyślę. 

Jak już piszesz to przy okazji zapytam Cie o coś z technicznego punktu widzenia. Chodzi mi o fundamenty. Pod ściany z h-blocka wybrałbym humus jakieś 30cm a następnie koparka łyżką o szerokości 40cm na głębokość ok.50cm wykopała by mi rowki pod ławy fundamentowe ścian zewnętrznych oraz węższą łyżką (30-35cm) pod ściany wewnętrzne.