nie da sie zestawić/porównać kosztów jesli chodzi o eksploatację, jedynie można porównać koszt samej instalacji.

Komin- koszt podobny

piec - pellet droższy, ale przy gazie trzeba wykonać przyłącze na posesji i zapłacić za projekt, geodetę, mapki, wykonanie i gazowni zapłacić za możliwość podłączenia się. Sumarycznie pellet tańszy

pomieszczenie - z reguły i tak je budujemy, kwestia tego co ma w nim być

tak płace z góry i wtedy kiedy mam kase która odkładam co miesiąc i w takiej ilości jak mi pasuje, a nie że z zaskoczenia gazownia przysyła mi rachunek i musze wywalic na juz duzo kasy, a akurat wtedy mam inne wydatki, albo wydałem ja juz na co innego i nie mam kasy.Paliwo kupuje się jak https://sprzedajemy.pl/udraznianie-rur-piaseczno-505-697-600-2-85b084-nr60508086     jest potrzebne, a nie kiedy mamy kasę. Jak się nie ma kasy to się buduje 80m2, a nie 280m2 i siedzi na dworze przed licznikiem zamiast w ciepłym domu.

Eksploatację mozna by ocenić montując oba systemy w tym samym domu i uzywać po kilka lat. oczywiscie ocena tez nie bedzie miarodajna, bo warunki atmosferyczne nie beda identycznedla mnie żaden problem. Miejsce mam i to takie co nie będzie nikomu przeszkadzać; nic nie wnoszę, peleciakiem prosto z samochodu przewożę w docelowe miejsce, a pranie wieszam w pralni, nie w kotłowni, kotłownie mam obok garażu a pralnie na pietrze, wiec dla mnie byłoby głupie nosic pranie do kotłowni. Poza tym w pomieszczeniu gospodarczym, gdzie trzymam wszelakie narzędzia ogrodnicze, kosiarki, taczki, nawozy i wiele innych narzędzi gospodarczych i na dodatek   przepychanie kanalizacji Piaseczno   nieogrzewanego nie suszyłbym prania.Z jakiego zaskoczenia? Przeciez po pierwszym roku mozna rozbic robie koszt roczny na 12 miesiecy i placilc okreslona kwote, pod koniec drugiego roku sprawdzic zużycie i przygotowaz sie na doplate/zwrot

Gaz przez ostatnie 5 lat stanial jakies 5%. 

A latanie z workami pelletu.... Fajne, jak sie ma zdrowie i sily.

Ale jak przyjdzie starość to nie takie OK...

Pellet - 19 MJ/kg ca 0,90 zł/kgMoi rodzice stali przed tym wyborem latem, maja dom 200m2, z lat 70, ocieplony 12cm grafitowego styro.

Wybrali gaz, rachunek za listopad 350zł.

Symulacja gaz/pellat pikazywala jakes 800zl oszczednosci wzgl gazu.

Byl taki tydzien, kiedy ojca znogla grypa, mnie nie bylo w PL i jak mowil dziękował, ze nie wybral pelletu, bo nie wybraza sobue,, jak trzeba by bylo cos wyczyscic, czy opal wsypac.

1MJ = 4,73 grosza x sprawność kotła 85% = 5,56 grosza

Gaz ziemny - 41,8 MJ/m3 ca 2,30 zł/m3 /ciepło spalania/

1MJ = 5,5 grosza x sprawność kotła 95% = 5,79 grosza

Tak, ładuję jak i czyszczę i popiół wyrzucam. Ale wole to, niż płacic za gaz co miesiąc , nie wiadomo ile. 

Poza tym im większy dom, tym ogrzewanie gazowe jest coraz bardziej nieekonomiczne. Tak jak autor, ma 280m2 i utrzymaj tam temperaturę 22-24st w całym domu?

Nie, nie 19st, tylko 22-24st. Oczywiście są tacy co im i 15st wystarczy, ale z reguły to są Ci co ogrzewają gazem.

dom ok 280 m 2 ogrzewane piwnice i garaże posiadam posiadam 7 podłogówek i 15 kaloryferów plus 3 drabinki w łazienkach . W tej chwili palę węglem spalam ok 4 ton . Budynek docieplony 12 grafitem wymienione okna na 0.6 rama z wkładami 3 szybowymi . Ogrzewam zasobnik 400 litrów .Mam możliwość podłączenia się do instalacji gazowej ale mam mieszane uczucia czy nie lepiej pelet. Gazem będzie drożej , ale instalacja jest praktycznie bezobsługowa. Ja mam na pellet , nie jest źle w porównaniu z piecem węglowym czy nawet na ekogroszek , no ale jednak trzeba te worki przerzucac, od czasu do czasu wyrzucic popiół , zmieniać ustawienia pieca po zakupie pelletu np. innego producenta i generalnie często zagladać do kotłowni i sprawdzac co sie dzieje z piecem. Przy piecu na gaz zapominasz o kotłowni. Gdybym miał wybór pellet czy gaz wybrałbym gaz. .Podaj koszt węgla, jaki kocioł go spala i czy właściwie.i tak będziesz grzał do wysokich temperatur a im wyższa temperatura zasilania tym rachunki rosną w postępie geometrycznym.i czyści się i jest popiół(ten akurat może służyć jako nawóz) i paliwo trzeba dokładać, ale.... mamy pełna kontrole nad zużywanym paliwem, kupujemy wtedy kiedy mamy kasę i wtedy jak jest tańszy, a nie wtedy kiedy kaze gazownia i nie siedzimy przed licznikiem gazu przyglądając się jak wskazówka licznika zapitala w kółko, nie mamy opłat miesięcznych za "samo manie" i wiele innych wad.

Owszem, przy gazie od strony obsługi nic nie robimy, oprócz czyszczenia pieca co jakiś czas i piec jest tańszy, ale ja mimo wszystko wybrałbym pellet. U mnie zakładają gaz, jestem z tych co gazu nie chcą, sąsiad ma piec na pellet i zakłada gaz, pytam go: po cholerę teraz piec kupiłeś, ja zaraz będziesz miał gaz, będziesz gazem ogrzewał? a on: gaz zakładam aby mieć(kto bogatemu zabroni) a ogrzewać będę piecem na pellet tym co kupiłem. Gaz to tylko aby w lato grzać cwu. No cóż, ja tego nie rozumiem i nie staram sie zrozumieć, bo każdy ma jakieś swoje preferencje.

kolejna sprawa, gaz czy używasz czy nie płacisz abonament, który wcale nie jest mały( u mnie 80zł/m-c)

Podaj, czy masz gaz w domu, to jest ważne do oszacowania kosztów.Wszystko zależy jak wykonana jest instalacja. Można pogodzić podłogówkę i kalafiory bez wysokich temperatur wody w obiegu CO. Ja posiadam tylko grzejniki i przy -20*na zewnątrz temperatura na grzejnikach nie przekracza +50*. A postępu geometrycznego w zużyciu gazu przy spadku temperatury nie obserwuję.

Ponadto kotły na paliwo stałe wymagają kumatej obsługi.

Podaj koszt zakupu kotła na pellet, jak i koszt pelletu i jego wartości opałowej.

Ja sugeruję, żeby u każdego przedsiebiorcy na stale był jeden urzędnik skarbowy, opłacany oczywiście przez przedsiebiorce i ten urzędnik będzie patrzył na ręce ; przedsiebiorcy czy aby każda transakcje nabija na kasę. Paranoja goni paranoję.W takim razie po co te kasy? Jeśli wszystko jest rejestrowane w "Centralnej Kasie Fiskusa", to wystarczy do obsługi zwykła aplikacja na komputer lub telefon. Dlaczego kilka milionów podatników musi bez sensu wydać po 2 tys. zł? Miliardy wyrzucone w błoto, które można dać nauczycielom. jesli osoba nie nabijała czegoś na kasę to co za różnica czy jest zwykła, online czy nawet ze złota. A może online to one będą na zasadzie telepatii przesyłać informację do US, że przedsiębiorca pomyślał o tym aby nie wydrukować paragonu :D A tak na poważnie - chcą zmian to prosze zwrócić 100% kosztów nowej kasy oraz koszt usługi internetowej niezbędnej dla tego dziadostwa.Nie bardzo widze, co to zmieni. Jesli transakcja dzisiaj jest gotowkowa i biznes jej nie wrzuci w kase fiskalna (dzisiajsza) to nie widze powodu, by zrobil to po 1 Maja na nowej kasie fiskalnej. Zgoda, jakis przekret bedzie mozna wykryc, jesli kasa nie zamelduje Morawieckiemu ze przez 3 dni jakiejkolwiek transakcji, podczas gdy wczesniej rejestrowala ich kilka dziennie. Znaczy ze jednoosobowy interes oszukuje? Niekoniecznie. Dentysta poszedl "na chorobe" albo wybral sie na urlop. Wraca, a tu stoi kilku w ciemnych okularach z nakazem aresztowania, bo oszukal fiskusa nie pracujac w czasie choroby czy urlopu. Dentysta jest oczywiscie tylko przykladem, bo to dotyczy kazdego biznesu, ktory nie dziala 365 dni w roku, bo jest jedno, lub kilkuosobowy. Nie mam problemu z uszczelnianiem systemu podatkowego, ale trzeba to robic z glowa, a nie udawac ze cos sie robi, gdy w rzeczywistosci naraza sie biznes na koszty (a jesli te nowe kasy kupi im panstwo, to mnie na koszty) a efekt jest zaden. No i dochodzi  klimatyzacja Ursynów  koniecznosc posiadania internetu w biznesie. Wiekszosc go ma, ale piekarnia chyba go nie potrzebuje, chyba ze piekarzowi sie nudzi jak czeka az mu "urosnie" i oglada w tym czasie relacje z miesiecznicy na You tubie. No i w Pierdziszewie tez dostep do internetu moze byc slabiutki. Co wtedy?Podpowiem wymyślaczom 2 proste triki na zwiększenie przychodów z kas: loteria paragonowa i edukacja fiskalna. Aha! Zapomniałem, że głupi naród już się kapnął, że nie warto płacić podatków, bo i tak wszystko przepiją leniwe dziecioroby ze ściany wschodniej.Najprościej byłoby zlikwidować możliwość odliczania VAT od paragonów. Duże firmy nie bawią się w oszukiwanie na pojedynczych paragonach. Wolą wyprowadzać grube miliardy do rajów podatkowych. Tym powinien się przede wszystkim zająć rząd. To nie jest normalne, że państwo ma 2 razy więcej pieniędzy z opodatkowania pensji swoich obywateli niż z opodatkowania firm, które zarabiają w naszym kraju niewiarygodne pieniądze. Nie pochwalam oszukiwania na paragonach, ale to kropla utraconych przychodów podatkowych w porównaniu do tzw. "międzynarodowej optymalizacji podatkowej". Korzystajmy z wzorca np. Irlandii - proste prawo, niskie podatki, duże przychody z zysków korporacji w całej Europie.

Jedna Pani co miesiąc zbiera paragony za prace i dostarcza znajomej agencji marketingowej . Wychodzi ponad 10 tyś pln . A chlopaki odliczają i vat i cit i jeszcze kasę mają do rączki wyczyszczoną.

nakrzyczeli o walce z szarą strefą - podobno za PO przez 8 lat Polska straciła ponad 300 mld zł, a teraz tylko w 2019 roku szara strefa ma wynieść 420 mld zł - czyli ponad 20% całkowitego produktu brutto całej Polski i znacznie więcej niż za czasów PO w ciągu 8 lat. dojdzie do tego ze ludzie beda masowo likwidowac dzialalnosci. Ci co jeszcze maja troche rozumu w glowie juz dawno zawiesili lub zlikwidowali a cala reszta czeka na co rusz nowy durny pomysl ktory uderza w tych ktorzy daja prace i placa podatki. Moze niech zaczna sprawddzac szara strefe abonentow 500+ na co wydaja pieniadze "na dzieci" Sprawdzał będzie program, i bedzie typował firmy do kontroli. Jeżeli ktoś będzie miał mało transakcji, smutni panowie przyjadą pod zakład i będą się przyglądać. Wystarczy jedna kontrola,wynik idzie w Świat i wsyscy dookoła są osrani. Tu nie chodzi o jedną transakcję nie wbitą w kasę. Jeżeli w miesiącu masz cztery paragony  klimatyzacja Ursynów, to z czego żyjesz? Tak jak wyżej wystarczy jedna kontrola w mieście...klient nie będzie żądał wydania faktury lub paragonu za zakupiony towar lub wyświadczoną mu usługę - oszustwa na kasach fiskalnych nie znikną.Duże firmy nie bawią się w oszukiwanie na pojedynczych paragonach. Wolą wyprowadzać grube miliardy do rajów podatkowych. Tym powinien się przede wszystkim zająć rząd. To nie jest normalne, że państwo ma 2 razy więcej pieniędzy z opodatkowania pensji swoich obywateli niż z opodatkowania firm, które zarabiają w naszym kraju niewiarygodne pieniądze. Nie pochwalam oszukiwania na paragonach, ale to kropla utraconych przychodów podatkowych w porównaniu do tzw. "międzynarodowej optymalizacji podatkowej". Korzystajmy z wzorca np. Irlandii - proste prawo, niskie podatki, duże przychody z zysków korporacji w całej Europie.

Wielokrotnie obserwuję w sklepach lub punktach usługowych sytuacje, gdy klienci nie biorą nawet paragonu. Bo nie mają wiedzy, że w ten sposób pozbawiają się możliwości reklamacji, a ponadto umożliwiają handlowcowi lub usługodawcy - ukrycie przed fiskusem transakcji. Wydaje się im, że te niewielkie pieniądze, jakie dzięki temu osobiście zaoszczędzą, nic nie znaczą. Nie wiedzą, nie zdają sobie sprawy, że w skali dudżetu Państwa są to wielkie pieniądze.ak bede chciał to sobie sklep w produkty zaopatrze i na kartce bede pisał jak za dawnych lat bez zadnych paragonów - i mogą człwoiekowi naskoczyć :/ darmozjady niech sie do pracy wezmą a nie wymyślają. Ludziom tam akurat paragony są potrzebne. odłączam kase z sieci bo awaria i juz jest offline...

Pobranie paragonu to żadna fatyga. Można go, po sprawdzeniu, wyrzucić do najbliższego kosza na śmieci. Ale dla sprzedawcy towaru lub usługi jest to sygnał, że transakcja, której przed chwilą był stroną, została zarejestrowana. I może zostać skontrolowana. To już coś - a właściwie to bardzo dużo...

Wyiscie z Uni wiaze sie z clem czyli towary podrozeja i wieloma innymi problemami. Anglia juz to odczula wiec powinno to byc ostrzezeniem dla pis. Ludzie nie dajcie sobie wmowic ze Unia jest zla i Niemcy sa zli. Bez Uni bedziemy biednym krajem.Wielkim przywilejem jest to że mamy język i potrafimy rozmawiać więc rząd tego kraju może rozmawiać z innymi krajami ponieważ to tam wysyła swoje towary jak i odbiera. Unia europejska    www  tylko sprawia problemy w tej i każdej innej kwesti. O czym ty piszesz "Anglia juz to odczula " w Angli nic sie jeszcze nie zmienilo, funkcjonuje nadal na tych samych zasadach bo nadal jest w UE, nie jest to dobre te ich opuszczenie UE ale skutki beda po calkowitym odejsciu a nie teraz cla sa w dwie strony wiesz ?

bez Unii bedziemy placic 40% mniej za prad bo odpadna koszta zakupu limitow CO2

bez Unii nie bedziemy musieli wplacac do wspolnego budzetu - od 2020 juz bedziemy platnikiem netto

bez Unii nie bedzie koniecznosci implementacji tych wszystkich regulacjiOni naprawdę dopiero teraz zorientowali się, że jak zagraniczne firmy przeniosą swoje zakłady na kontynent, to stracą setki tysięcy miejsc pracy, technologię na wiele nowoczesnych wyrobów, wpływy z podatków, wpływ na kształt Europy i ogromny rynek zbytu na swoje wyroby. Wszystko z powodu ceł wwozowych do UE, która jest ich głównym odbiorcą. Poza tym jest problem z Irlandią, bo odżyją sprawy starć protestantów z katolikami. Przewiduję też rozpad Królestwa z powodu głównie Szkocji, która głosowała za pozostaniem w UE. Anglicy nie mają żadnej gałęzi przemysłu, która mogłaby ich podciągać do góry. Mieli kiedyś np przemysł samochodowy tak nienowoczesny, że nikt nie chciał ich aut kupować. Szkoci sobie poradzą sami. Mają swoją whisky, swoje sery i nie muszą pójść drogą Anglików i Walijczyków. Teraz skamlą o okres przejściowy, skamlą o unię celną, skamlą o wszystko. Ciekawe, że nie poszli po rozum do głowy, jak wrzucali kartki za wyjściem  klimatyzacja mieszkaniowa Warszawa  z UE. Jak chce się mieć przywileje, to trzeba mieć i zobowiązania. Anglicy zawsze chcieli więcej przywilejów i jak najmniej zobowiązań. Tak się nie da.

bez Unii bedzie mozna spokojnie repolonizowac media zeby szwaby przestaly nam sie tutaj wtracac

bez Unii bedzie mozna spokojnie handlowac z calym swiatem - bo unia nam to ogranicza Unia to fajna rzecz. Niestety ludzie nie umieją tego docenić. Jeśli angole chcą iść sobie z Unii to niech idą. Tu nie ma co na siłę trzymać. Gdyby składki i dotacje przyznawane były od PKB danego kraju to by pewnie zostali. Chcą sami na siebie pracować, to niech pracują. W nosie z nimi. Oby wszyscy emigranci wyjechali z tej zapchlonej wyspy. Może wtedy ściągną sobie Syryjczyków? Jakby unijni nacjonalisci głośno nie szczekali to Wielka Brytania i tak wyjdzie z unii ponieważ odbyło się referendum w tej sprawie i w dalszej perspektywie jest to znakomity ruch bo już wiemy, że w marcu 2019 roku będą mieli dostęp do światowego rynku bez unijnego prawa nakazu i zakazu. A poza tym Anglicy już mają dość multikulti i chcą żeby ich kraj był Anglią a nie zlepkiem ludzików w rękach globalistów i trzeba przyznać że unia europejska wyraźnie się do tego przyczynia